wtorek, 16 lipca 2013

Cesenatico

CIAO!
Czy mi się wydaje, czy naprawdę latem dni mijają jakoś szybciej? Od razu po zakończeniu roku szkolnego wyjechałam razem z moją siostrą na obóz do Cesenatico we Włoszech, a chwilę potem wróciłyśmy do domu. Coś jest nie tak. ;) 
Jednak muszę przyznać, że ta podróż była niezwykle udana. Poznałam wiele wspaniałych osób, z którymi świetnie się dogadywałam. No i, mam nadzieję, że rozstanie nie oznacza końca znajomości. Obiecałyśmy sobie, że będziemy pisać listy, wysyłać kartki świąteczne, dzwonić itd... Czas pokaże co z tego naprawdę wyjdzie. Fakt jest jednak taki, że na pewno pozostaną wspomnienia uwiecznione na zdjęciach.. :)





czwartek, 11 kwietnia 2013

Teen Vogue

Zawsze fasnynował mnie Vogue. Nie wynikało to z mojej 'miłości' do mody, po prostu jest to magazyn kultowy i w pewnym sensie nieosiągalny. Kiedy usłyszałam o jego wersji dla nastolatek - od razu się zakochałam. Śledziłam wszystkie zdjęcia, artykuły (to mnie bardzo mobilizowało do nauki języka angielskiego), które zostały dodane na ich stronę , czytałam wpisy na Facebook'u... aż w końcu kupiłam Teen Vogue (i wcale nie kosztował tak jak w Stanach 2,99$ ;) ). I teraz siedzę na fotelu, popijając herbatę i czytam Teen Vogue, jak tysiące amerykańskich nastolatek. To takie dziwne i na pewno mocno przesadzone uczucie. Więc skomentuję to tylko tak - podoba mi się ta gazeta. :)

sobota, 23 marca 2013

Hatsune Miku - czyli piosenkarka, której nie ma.

       Za każdym razem kiedy opowiadam komuś o Hatsune Miku spotykam się z lekceważącym zdaniem ,,kolejny japoński wymysł". A może to nie tak? Rozwijamy się, coraz szybciej idziemy do przodu i chyba już czas nareszcie zrozumieć, że ludzi mogą zastąpić komputery. Ale to wcale nie oznacza czegoś złego. Wręcz przeciwnie.
       Hatsune Miku jest wokalistką, jednak znacznie różni się od innych naszych idoli. Jej głos powstał przy użyciu syntezatora Vocaloid 2, firmy Yamaha. Natomiast za wygląd dziewczyny odpowiedzialny był Kei Garou - stworzył szesnastolatkę, mierzącą 158cm i ważącą 42kg. Przypomina postać, z coraz bardziej popularnych, anime.
       Najbardziej kontrowersyjny jest fakt, organizowania koncertów Hatsune. Uczestniczą w nich tysiące fanów, którzy bawią się tak, jakby Miku była prawdziwa. ,,Przecież to jak oglądanie filmów na YouTube!". W tym zdaniu z pewnością kryje się trochę prawdy, lecz uważam, że samotne wieczory w towarzystwie wirtualnej Hatsune, nie zastąpią magicznej, koncertowej atmosfery. Gdyby tylko w Polsce odbyło się takie wydarzenie - bardzo chciałabym wziąć w nim udział. :)



Hatsune Miku - World is mine


niedziela, 3 marca 2013

Lomografia

Zakochałam się w lomografii.  Polega ona na tworzeniu niecodziennych fotografii używając starych, analogowych aparatów. Dzisiaj dostępne są również takie specjalistyczne, do których można dokupić ciekawe obiektywy, sprawiające, że zdjęcia zyskują osobliwy efekt. Chciałabym pokazać wam kilka przykładowych fotografii lomo (nie moich :D ) - może zainspirują was i zaczniecie fotografować? ;)






sobota, 23 lutego 2013

Braincoats


Z pewnością nie znacie tego zespołu, a wyszukiwarka YouTube nawet nie zaproponuje tej nazwy. Braincoats grają punk-rocka, który spodoba się wszystkim fanom Green Day, bo oni tworząc swoją muzykę wzorują się właśnie na tym zespole. Uwielbiam ich gitarę! Myślę, że mają naprawdę wielki talent, Ale wiecie co spodobało mi się najbardziej? Po przesłuchaniu kilku piosenek, postanowiłam wysłać do nich wiadomość na Facebooku, w której napisałam, że podoba mi się to jak grają. Nie zachowali się jak typowe gwiazdy. I odpisali! Obiecali, że za jakiś czas przyjadą do Polski zagrać koncert! :D Mam nadzieję, że wśród was znajdą się nowi fani Braincoats. :)

Tutaj jedna z ich piosenek ,,Fine".



sobota, 16 lutego 2013

Niemożliwe.

Czeeść!
Tak wiem, moje posty pojawiają się coraz rzadziej, i rzadziej.. Ale to wcale nie oznacza, że już nie będę pisać! Wręcz przeciwnie. ;) Wieczorem wybieram się do kina na 'Piękne istoty' - wrażenia opiszę później. W zeszły weekend natomiast obejrzałam film pt. 'Niemożliwe'. To jedna z takich produkcji, która sprawia, że zaczynamy doceniać nasze życie i zapominamy o problemach, które tracą swoją powagę. I ja chyba też nareszcie zrozumiałam, że niezależnie od tego co się dzieje - ZAWSZE trzeba być szczęśliwym i uśmiechniętym. :)


poniedziałek, 4 lutego 2013

DIY - bracelet.

Hej.
Kiedyś na stronie Teen Vogue znalazłam prostą instrukcję DIY - jak zrobić bransoletkę. Bardzo podoba mi się efekt końcowy, przedstawiony na zdjęciu. Łatwość wykonania jest niesamowita, więc jestem pewna, że kiedy tylko będę miała trochę wolnego czasu - też zrobię sobie taką. Jedyny problem to... Jakie wybrać koraliki? :D